Dyrektor finansowy jako CGO
Transformacja cyfrowa wymaga pogłębionej integracji całej organizacji w celu szerszego wykorzystania analityki danych. Dlatego właśnie od dyrektora finansowego oczekuje się przejęcia roli CGO (Chief Growth Officer), który – podobnie jak szef IT – ma całościowy ogląd biznesu, przekraczający granice modeli i procesów biznesowych.
Trwa czwarta rewolucja przemysłowa, w której kluczowe znaczenie ma tworzenie cyfrowych ekosystemów, przekraczających granice struktury organizacyjnej. Zmienia się gospodarka, a wraz z nią cała rzeczywistość biznesowa. Rosnącej ilości danych towarzyszą nowe technologie, pozwalające za pomocą urządzeń mobilnych docierać zawsze i wszędzie z pakietem informacji niezbędnych do efektywnego pełnienia roli biznesowej niemal na każdym stanowisku w firmie.
Liderzy transformacji cyfrowej przeobrażają swoje organizacje w superinteligentne machiny dzięki temu, że odpowiednio wyselekcjonowane informacje trafiają dokładnie do tej osoby, która ich w danej chwili potrzebuje. Wiedza ta jest dopasowana do roli jej odbiorcy w procesie biznesowym, a także „podana” w niewiarygodnie prosty sposób, zachęcający do jej wykorzystania.
Świadomość tych zmian wymaga od dyrektora finansowego nie tylko aktywnego włączenia się w proces przeobrażania firmy zgodnie z kierunkiem wytyczonym przez cyfryzację, ale wprost przyjęcia na siebie roli inicjatora przemian. Najnowsze technologie informatyczne są gotowe, by dostarczać wartościowe dla biznesu informacje. CFO wie, jakimi danymi firma dysponuje i jak można je biznesowo wykorzystać. Dlatego to on powinien być nośnikiem zmiany w organizacji, dając wiedzę, jakie dane są kluczowe na każdym etapie każdego procesu biznesowego, a także szerząc umiejętność ich analizowania oraz wskazując odpowiednie do tego narzędzia.
Niewykorzystany potencjał
Cyfryzacja zmienia sposób prowadzenia biznesu w każdej branży. Jednym z jej elementów jest rosnąca liczba danych oraz dostępność narzędzi analitycznych, pozwalających wykorzystać gromadzone informacje niemal na każdym stanowisku pracy. Jak podaje Center for Data Innovation w raporcie z października 2017 r., pod względem zaawansowania w cyfrowej transformacji Polska zajmuje 20. pozycję wśród 28 państw unijnych. Nie jest dobrze zwłaszcza w kwestiach wykorzystania danych, ich dostępności, a także jawności baz publicznych.
Ten stan rzeczy potwierdza także raport PwC z lutego 2017 r., który koncentruje się na analizie sytuacji w branży produkcyjnej w 26 krajach, również w Polsce. Autorzy opracowania podkreślają, że to właśnie informacje są jednym z fundamentów cyfrowej rewolucji, znanej też pod hasłem „Przemysł 4.0”. Bez zastosowania narzędzi analitycznych rosnąca liczba danych pozostaje przecież bezwartościowa. Mimo to aż ٨٢٪ menedżerów przyznaje, że nie jest w stanie analizować zgromadzonych danych w sposób zaawansowany. W połowie przebadanych firm w ogóle nie istnieje ustrukturyzowane podejście do analityki – jest ona wykorzystywana ad hoc.
Z kolei firmy, które są liderami w przekształcaniu swojej organizacji zgodnie z kierunkiem cyfrowej rewolucji, aż w 73% wskazują na systematyczne wykorzystanie narzędzi analitycznych. Jak podkreślają autorzy raportu PwC – to niemal dwa razy więcej w porównaniu do firm, które transformację cyfrową dopiero rozpoczynają.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 70% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.