Czy dane finansowe można wizualizować? Analiza wizualna i KPI finansowe w Tableau
Często spotykam się z klientami, którzy postanowili rozpocząć swoją przygodę z rozwiązaniami Business Intelligence. W przypadku danych sprzedażowych nikt nie ma wątpliwości, że można je prezentować wizualnie. Jednak dość powszechna jest opinia, że dane finansowe można przedstawiać wyłącznie w postaci tabel. Wynika to z faktu, że często w tego rodzaju danych porównujemy wskaźniki w czasie, zestawiamy je z innymi wskaźnikami i badamy ich udziały. Czy rzeczywiście tak jest?
Przez chwilę pomyślmy, skąd powszechna opinia o wyższości danych numerycznych nad wizualizacją, szczególnie często spotykana w przypadku danych finansowych.
Jako przyczynę często podaje się jedno z głównych narzędzi kalkulacyjnych – Excel. Zdominował on rynek aplikacji służących do obliczeń. Tym samym, również z racji powszechnego dostępu do Excela, łatwości jego użycia oraz relatywnie niskiej ceny, zaczął być używany zarówno jako baza danych (a aplikacja ta ma spore ograniczenia w tym zakresie), jak również jako narzędzie do wizualizacji danych. W tym przypadku ma ograniczenia nie tylko w funkcjonalnościach w porównaniu do narzędzi przeznaczonych do wizualizacji danych, jak np. Tableau, ale również prezentuje niewłaściwe typy wizualizacji, takie jak wykresy 3D czy pasiaste wzory na słupkach (Rysunek 1).
Excel jest natomiast bardzo dobry w tworzeniu tabel z liczbami. Z tego właśnie powodu raportowanie w postaci tabel jest najczęściej spotykane, szczególnie w przypadku danych finansowych. W tym szczególnym przypadku porównujemy bardzo wiele wartości, w czasie i w relacji do innych. Sprawdzamy, jakie relacje zachodzą między poszczególnymi elementami. Stąd suma naszych nawyków, narzędzi i potrzeb spowodowała, że finansowe dane są analizowane w tabelach. Czy faktycznie jest tak, jak się wydaje?
Przyjrzyjmy się przez chwilę, w jaki sposób dokonujemy wyborów w życiu codziennym. Jeśli popatrzymy na prostą decyzję, jaką jest przejście przez ulicę, używamy naszego wzroku. Oceniamy odległości, szacujemy prędkości pojazdów, porównujemy do naszej prędkości, możliwości etc. Finalnie w ciągu sekund wybieramy właściwy moment i… przechodzimy. A teraz wyobraźmy sobie podjęcie takiej decyzji, gdybyśmy dostali liczby. Analiza danych i podjęcie decyzji zajęłyby nieporównywalnie więcej czasu. Używamy więc naszego wzroku, aby najszybciej uzyskać i przetworzyć otaczające nas informacje. Dlaczego więc nie korzystamy z tej przewagi w biznesie? Szczególnie w finansach?
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 80% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.