Praktyczne aspekty pomiaru rentowności i płynności w firmie
Rentowność i wypłacalność to dwa z dostępnych mierników atrakcyjności i możliwości oceny kondycji finansowej przedsiębiorstwa. Jest to także cel niemalże każdego z właścicieli firmy. Jednocześnie nie każdy z nich jest w stanie w łatwy sposób wyjaśnić, jakie są pomiędzy tymi czynnikami współzależności, a jakie różnice, oraz czy można otrzymać odpowiedni poziom jednego, bez wypracowania oczekiwanego poziomu drugiego? Jaki to wszystko ma wpływ na wynik finansowy organizacji? I z jakim się to wiąże ryzykiem? Przez wszystkie te meandry finansów przedsiębiorstw przejdźmy wspólnie w dalszej części artykułu.
W swoim ponadczasowym dziele Praktyka zarządzania wybitny ekonomista Peter Drucker napisał: „Jeżeli przeciętnemu biznesmenowi zada się pytanie, co to jest biznes, odpowie prawdopodobnie – to organizacja, która ma osiągnąć zyski. Tej samej odpowiedzi udzieli najprawdopodobniej każdy ekonomista. [...] Problemem bowiem każdego biznesu nie jest maksymalizacja zysku, lecz osiągnięcie dostatecznego zysku, który pokrywałby ryzyko działalności ekonomicznej, w ten sposób pozwalając uniknąć strat”. W tym cytacie zawarty jest sens istnienia działalności – zysk. Firma, która przez pewien okres nie jest w stanie generować zysku, podlega analizie, dyskusji i podjęciu decyzji przez właścicieli, czy kontynuacja działalności w ogóle jest uzasadniona. Jednak by móc wypracować zysk finansowy, należy zadbać o rentowność.
Od rentowności do zyskowności
Pojęcie rentowności znajduje swoje zastosowanie w wielu wymiarach zarządzania: finansami, firmą czy też inwestycjami. Poprzez szacowanie rentowności określić można dochodowość wybranego obszaru, czyli ile zysku jest w stanie wygenerować dane aktywo lub przedsięwzięcie. Jeżeli coś jest rentowne, to oznacza, że jest dochodowe, że inwestor lub właściciel może oczekiwać zwrotu z inwestycji lub z zaangażowanego kapitału. W sytuacji przeciwnej, kiedy estymacja lub wynik finansowy wykazuje brak rentowności, może być to podstawą do kolejnych decyzji, od wycofania się z inwestycji, poprzez restrukturyzację, sprzedaż lub zamknięcie przedsiębiorstwa. Jeżeli w sferze sprzedaży wyróżnić można kilka kategorii lub rodzajów, może się okazać, że część z nich wykazuje brak rentowności, a pozostałe są bardzo zyskowne. Określenie poziomu rentowności jest więc kluczowe z perspektywy menedżerskiej i decyzyjnej.
By móc skutecznie określić poziomy rentowności, można posiłkować się dostępnymi w ekonomii twardymi wskaźnikami. Można także liczyć na kreatywność controllingu i rachunkowości zarządczej, która dostarczy bardziej elastycznych, dostosowanych indywidualnie do danej firmy i jej otoczenia narzędzi. Współczesne narzędzia controllingu także sprawdzą się w dostarczeniu skutecznej informacji zarządowi i menedżerom. Obie możliwości analizowania – analiza rentowności na podstawie wskaźników, jak i metody controllingowe – nie wykluczają się wzajemnie. Wręcz przeciwnie – mogą się wzajemnie uzupełniać.
W tabeli 1 ujęto kilka z uniwersalnych mierników rentowności.
Wykazane w tabeli wskaźniki są metodami statycznymi, co oznacza, że prezentują sytuację na określony moment. Wszystkie z nich ocenia się na zasadzie „im wyższa wartość miernika – tym lepiej”.
Jeśli chodzi o możliwości zastosowania narzędzi controllingu, są to przede wszystkim różnego rodzaju modele i rachunki kosztów, np. rachunek kosztów pełnych i rachunek kosztów zmiennych czy też rachunek kosztów działań. Wymienione sposoby kalkulacji umożliwiają prezentację wyniku w układzie zmienionym w stosunku do tradycyjnego rachunku wyników (rachunku zysków i strat), skupiając się m.in. na współzależnościach pomiędzy kosztami produkcji stałymi a zmiennymi, bezpośrednimi a pośrednimi oraz wielkością produkcji, lub kosztami pełnych, wyodrębnionych procesów. Uskuteczniają także kalkulację progu rentowności. Metody te nie są całkowicie zgodne z wymaganiami rachunkowości finansowej, dostarczają informacji zarządczej na potrzeby wewnętrzne, jednak skutecznie zbudowane służą perfekcyjnemu zadbaniu o rentowność produkcji, sprzedaży i operacyjną. Na rysunku 1 określono podstawowe różnice między wskazanymi pojęciami.
Oprócz tych modeli istnieje szereg innych, wspierających w analizie rentowności; wielopoziomowy rachunek marż, rachunek kosztów docelowych, analizy wrażliwości, kalkulacje decyzyjne (np. „make-or-buy”). Możliwości jest naprawdę wiele. W określeniu zapotrzebowania na najlepsze narzędzie przydatna jest świadomość współzależności ekonomicznych, istniejących w organizacji procesów, oraz potrzeb informacyjnych i decyzyjnych. Kluczowe jest, by dobrać narzędzia skrojone na miarę przedsiębiorstwa.
Aby płynnie przejść przez płynność...
Kiedy już aspekty ewaluacji rentowności zostały pokrótce wyjaśnione (ponieważ niuansów opłacalności w firmie jest znacznie więcej!), przejdźmy do omówienia tematu płynności. Płynnością określamy zdolność jednostki do regulowania swoich zobowiązań. Inaczej nazywa się to analiza cash-flow i jest informacją nie tyle rozwojową, co raczej ograniczającą i determinującą aktualne i przyszłe decyzje zakupowe i inwestycyjne. Oczywiście – da się bez tego funkcjonować, jednak będzie to raczej poleganie na przeczuciu i szczęściu niż na rzeczywistych faktach i przesłankach, którymi można skutecznie zarządzać. Wnioski z analizy płynności mogą stanowić podstawę do decyzji o ograniczeniu kosztów, zmianie struktury kosztów w udziałach kosztów stałych zmiennych.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 56% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.