Miary ryzyka w modelu oceny rentowności
Ocena rentowności, a w zasadzie pomiar wyników działalności każdego przedsiębiorstwa, ulega ciągłej modyfikacji. Kamieniem milowym było zanegowanie bezstronności danych księgowych, które w swoich klasycznych wskaźnikach nie uwzględniały kluczowych elementów, takich jak koszt zaangażowanego kapitału.
W ten sposób narodziła się dziedzina finansów – Value Based Management. Najbardziej znanym wskaźnikiem oceny wartości dodanej jest miara EVA. Wywodzi się ona ze znanej wcześniej miary zysku rezydualnego, który powstaje poprzez odjęcie od wyniku księgowego kosztów związanych z użyciem kapitału. W klasycznej księgowości koszt użytkowania tego kapitału nie jest uwzględniany, przez co wyniki analiz rentowności mogą wprowadzać w błąd.
Problem pojawia się jednak w momencie, kiedy wskaźnik EVA chcemy wykorzystać do oceny rentowności konkretnych działań w ramach przedsiębiorstwa. Jak odpowiedzieć na pytanie, ile kapitału własnego powinienem zaangażować w dany produkt, daną usługę etc.? Znowu, posługując się klasyczną księgowością, trudno znaleźć wprost odpowiedź na to pytanie – a bardzo często można powiedzieć, że w ogóle nie angażujemy kapitału dodatkowego, ponieważ dany proces wykonywany jest w ramach już posiadanych zasobów. To często mylne stwierdzenie, ponieważ każda działalność obarczona jest ryzykiem – a z ryzykiem wiąże się kategoria kapitału ekonomicznego.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 88% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.