Finanse i Controlling
Temat numeru: Zarządzanie ryzykiem
No to się zaczęło! Ledwo ekonomiści i komentatorzy rynkowi zdążyli podrapać się po głowie, rozmyślając o możliwych konsekwencjach decyzji politycznych, a już polska gospodarka została zrecenzowana przez pozbawionych emocji globalnych graczy. Na obniżenie ratingu przez agencję Standard & Poor’s można, oczywiście, zareagować z wdziękiem bobasa chowającego głowę pod kocyk w nadziei, że jeśli sam nie widzi, to i nie jest widziany. Z tym, że taka reakcja nikogo nie rozczuli – ani zagranicznych wierzycieli Polski, ani poważnych inwestorów instytucjonalnych. Obawiam się, że ci „mniej poważni”, obecny i potencjalnie obecny na polskim rynku biznes, swoimi bieżącymi decyzjami dołączą do grona rozczarowanych kierunkiem rozwoju naszej gospodarki.
Interesujące, że właściwie wszyscy – i w Polsce, i poza nią – mówią jednym głosem o solidnych fundamentach ekonomicznych naszego kraju, ostatecznie rozwiewając smrodek kampanijnej narracji o „Polsce w ruinie”. Oznacza to, że przyczyny obniżenia ratingu są dużo bardziej złożone i odnoszą się do czynników potwierdzających konieczność „pozaekonometrycznej” percepcji gospodarki. Czy tego chcemy, czy nie – decyzje biznesowe zapadają nie tylko po precyzyjnej analizie biznesplanu, ale także po subiektywnych wnioskach z porannej lektury „Financial Times”, „Wall Street Journal” czy „Gazety Prawnej”.
Z innych „ciekawostek” – z zapartym tchem obserwujemy rozwój sytuacji w polskim sektorze bankowym. Strzyżenie dopiero się zaczęło, ale pomysłów na ciąg dalszy nie brakuje. Niewiele jeszcze wiadomo (luty 2016), ale myślę, że bardzo może się Czytelnikom spodobać temat wiodący następnego numeru naszego dwumiesięcznika – źródła finansowania.
Wygląda na to, że w tych „pięknych okolicznościach przyrody” nieźle się wstrzeliliśmy także z tematem wiodącym bieżącego numeru „Finansów + Controllingu”, zapraszamy zatem do lektury.
W tym wydaniu: