Po tak burzliwych i brzemiennych w skutki wydarzeniach A.D. 2015 łatwo przegapić nadejście nowych wyzwań, których pełne będzie życie obywateli nie tylko w ich sferze prywatnej, ale także (a dla wielu przede wszystkim) w otoczeniu prawno-gospodarczym. Przedsiębiorstwa (i to nie tylko te, których zarządy dotknie słynna „polityczna miotła”) przygotować się muszą na zdecydowanie większe turbulencje niż ryzyko kursowe, giełdowa huśtawka czy stopy procentowe. Tych, rzecz jasna, nie zabraknie. Ale pojawią się także nowe, od których – analogicznie do niektórych chorób zakaźnych – zdążyliśmy się już odzwyczaić.

Problemem jest to, że tak do końca nie wiadomo, które z obietnic wyborczych będą rzeczywiście realizowane i w jakim wymiarze, które natomiast będą jedynie elementem politycznych rozgrywek. Na dodatek praktyka ostatnich miesięcy pokazuje, że tempo prac legislacyjnych rządzi się logiką nie do opisania przez żadne równanie, z teorią względności włącznie.

A zatem łatwo nie będzie, co nowy redaktor naczelny Państwa ulubionego czasopisma fachowego „Finanse + Controlling” konstatuje z niejaką ekscytacją. Obok powyżej wspomnianych wyzwań, które będą naszym wspólnym udziałem, dochodzi bowiem konieczność służenia Czytelnikom nie tyle komentarzem do zmiennej rzeczywistości, ile wsparciem w tworzeniu strategii adaptacyjnych do nowych warunków.

Nasz cykl wydawniczy nie pozwala na bieżące komentowanie wydarzeń mających wpływ na Państwa priorytety zawodowe. Chcąc jednak przekuć wadę w zaletę, próbować będziemy „na chłodno” przyglądać się faktom prawnym i rynkowym oraz wspierać Państwa procesy decyzyjne. I takie właśnie wsparcie – w formie noworocznego zobowiązania – chcielibyśmy przed Państwem zadeklarować.