Ryzyko wierzytelności
„Don’t count chicken before they hatch” (nie licz kurczaków, zanim się wyklują) – to idiomatyczne stwierdzenie obrazuje, jak ważne jest ujmowanie ryzyka w bieżącej działalności gospodarczej.
Niestety tradycyjna rachunkowość nakazuje zaliczanie do przychodów wartości memoriałowych, czyli niemających jeszcze pokrycia w faktycznym pieniądzu. Taki układ powoduje, że analiza rentowności, którą w większości kierują się przedsiębiorcy, bywa mylącym doradcą i potrafi wprowadzić w błąd.
Nie dostrzegając ryzyka, przedsiębiorca może napawać się wysokim zyskiem, który nie jest nawet warty papieru, na którym został zaksięgowany. Dopiero płatność kontrahenta potwierdza fakt powstania wartości dodanej i stanowić może o sukcesie transakcji gospodarczej. Z tego powodu w ostatnich latach tak znacznie rozwinęły się metodologie zarządzania wartością firmy oraz metodologie zarządzania ryzykiem. O ile metody oparte o wartość dodaną, takie jak EVA (Economic Value Added) z powodzeniem odnalazły się w szeroko pojętych finansach, o tyle zarządzanie ryzykiem nie jest już tak popularne.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 90% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.