Wzrost i niepewność – perspektywy gospodarcze na 2016 rok
Rok 2016 będzie prawdopodobnie dobry dla polskiej gospodarki. Według prognoz możemy spodziewać się wzrostu PKB na poziomie ok. 3,6-3,8%. Niestety, w kolejnych latach prawdopodobne jest wyhamowanie tego wzrostu – takie wnioski płyną z debaty „Perspektywy gospodarcze na 2016 r.” zorganizowanej przez inicjatywę Znane Ekspertki.
Debata poświęcona była tematyce funkcjonowania polskiej gospodarki w najbliższych miesiącach. Ekspertki biorące udział w dyskusji poruszyły istotne zagadnienia makroekonomiczne, omówiły możliwe scenariusze gospodarcze na 2016 r., a także rozmawiały o potencjalnym wpływie proponowanych przez rząd rozwiązań legislacyjnych na gospodarkę. Jednym z najczęściej pojawiających się w dyskusji zagadnień był Program 500 plus.
– Jeśli chodzi o 500 plus, jestem przekonana, że jeśli urodzą się dzieci na skutek tego programu, to one poniosą w przyszłości ogromne koszty, bo obciążenie dla budżetu dla tego programu jest ogromne. Dlatego mam wątpliwości, czy dotrwa on do końca tej kadencji – powiedziała Monika Kurtek, Główna Ekonomistka Banku Pocztowego. Wtórowała jej dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, Główna Ekonomistka Konfederacji Lewiatan – Program Rodzina 500 plus to ogromny koszt, wprowadzający wydatek sztywny. To oznacza, że część elastyczna, czyli część inwestycyjna jest mniejsza, co na pewno odbije się na poziomie inwestycji – przekonywała.
Na inny aspekt programu uwagę zwróciła Martka Petka-Zagajewska Główna Ekonomistka Raiffeisen Bank. – Według naszych prognoz wzrost gospodarczy w 2016 r. wyniesie 3,8%. Jeśli zapowiadany program Rodzina 500 plus zostanie w całości przeznaczony na konsumpcję, to taki wynik jest realny. Jednak nie będzie on wynikał z tego, co gospodarka sama z siebie może wygenerować, będzie „przystymulowany” – powiedziała.
Wzrostu PKB na podobnym poziomie oczekuje również Monika Kurtek. Nieco niższy, na poziomie 3,6%, przewiduje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek. O tym, jakie czynniki będą miały wpływ na rozwój gospodarczy Polski w najbliższych miesiącach mówiła dr Lidia Adamska z Cavinnova S.A. – Oprócz programu 500 plus przewidywany jest spadek bezrobocia, wzrost płac, więc więcej pieniędzy powinno pojawić się na rynku. Po stronie inwestycji, które nadal będą rosły, ale wolniej niż w ubiegłym roku, wskazywane są ograniczenia. Najprawdopodobniej kredyty będą droższe, więc trudniej będzie pozyskać pieniądze na inwestycje – stwierdziła dr Lidia Adamska.
Jednym z najczęściej pojawiających się słów podczas debaty była „niepewność”. Jak przekonywały ekspertki, to nie sprzyja długofalowemu rozwojowi polskiej gospodarki. – Jeśli porównamy, jak kształtowały się polskie rentowności w porównaniu z innymi państwami, to przez większość 2015 roku byliśmy coraz bliżej państw rozwiniętych. W ostatnich kilku miesiącach znów mamy status „emerging”, co oznacza, że inwestorzy będą inwestować na krótko, inwestycje będą mniej stabilne. Bilans ryzyk dotyczących wzrostu gospodarczego w Polsce przesuwa się niebezpiecznie w jedną stronę – ostrzegała Marta Petka-Zagajewska.
Na inny aspekt niepewności zwróciła uwagę dr Lidia Adamska – W moim przekonaniu czynnikami, które będą hamowały wzrost jest sytuacja wiodących spółek na polskiej giełdzie. Spółek Skarbu Państwa jest na giełdzie 16, z czego 9 z nich w WIG20. Niepewność związana z ich przyszłością, z tym, jak będą funkcjonowały będzie czynnikiem zmniejszającym systemowo zainteresowanie nimi ze strony inwestorów – przekonywała.
Monika Kurtek zwróciła natomiast uwagę na kwestię rynku pracy – Jeśli chodzi o rynek pracy, to początek roku 2015 był bardzo optymistyczny. W 2016 r. spodziewam się, że sytuacja będzie stabilna, ale raczej nie oczekuję wzrostu. To, co ogranicza mój optymizm to niepewność przedsiębiorstw dotycząca uruchamiania nowych inwestycji. Jeśli nie będzie inwestycji, nie będzie nowych miejsc pracy. Mamy też kolejne czynniki dotyczące tego, co na rynku pracy może się zmienić – chodzi o stawki godzinowe, kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy – to może budzić niepewność w gronie pracodawców – powiedziała.
– Zawsze trudno jest prognozować, ale w tym roku szczególnie trudno jest prognozować – podsumowała dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.