Efekt low. Wszystko o rozwiązaniach typu low-code

Rozwiązania typu low-code znacznie skracają czas i obniżają koszty wytworzenia oprogramowania. O tym, kiedy warto je wprowadzić i jakie mają ograniczenia, rozmawiam z Kamilem Toszkiem, architektem oprogramowania i współwłaścicielem software house AbsolutSystems.

INFO_31_56.jpg

Anna Jabłońska: Coraz częściej słyszę o rozwiązaniach no-code i low-code. Czy mógłbyś wyjaśnić, na czym polegają?

Kamil Toszek: U podstaw obu tych technologii leży to samo. Bazują na platformach, które są udostępniane przez dostawcę narzędzia. Taka platforma low-code pozwala tworzyć oprogramowanie na podstawie gotowych elementów. To tak, jakbyś miała klocki Lego – w tym wypadku „klocki” to gotowe fragmenty kodu, z których użytkownik buduje np. aplikację.

Czym się od siebie różnią technologie no-code i low-code?

W przypadku no-code w ogóle nie ma programowania. Jest tylko interfejs graficzny, w którym wybiera się dostępne komponenty, takie jak „tabelka”, „przycisk”. Narzędzie nie wymaga od użytkownika znajomości jakiegokolwiek języka programowania, ale – oczywiście – nadal trzeba posługiwać się logiką programowania, to znaczy umieszczać te elementy – klocki – w określonym porządku, który zapewni aplikacji prawidłowe działanie.

Patrząc z mojej perspektywy analityka biznesowego: projektant musi wiedzieć, jaki dokładnie algorytm chce wprowadzić do aplikacji, tak samo jak w przypadku kodowania klasyczną metodą. W klasycznej metodzie potem do pracy przystępują programiści, którzy od zera kodują każdy element.

Tak, a tutaj korzystają z gotowych komponentów. Low-code działa podobnie, ale dodatkowo mamy możliwość dopisania fragmentów kodu – to taka hybryda między wyłącznie graficznym podejściem do budowy aplikacji a klasycznym kodowaniem od zera.

Mniej kodowania to krótszy czas pracy. Technologia low-code jest szybsza, więc w efekcie znacznie tańsza od klasycznego podejścia. To korzyści. Jakie są minusy?

Wadą takich rozwiązań jest konieczność związania się z jedną platformą, z jednym dostawcą. Platformy powstają jak grzyby po deszczu i część z nich z czasem może upaść. W przypadku tych stabilnych również jest ryzyko: jeśli w przyszłości dostawca zmieni cennik, możemy albo zaakceptować wyższe koszty, albo stworzyć aplikację od nowa gdzie indziej. Nie ma możliwości przeniesienia jej do innej firmy.

Zatrzymajmy się przy tym, co mówisz. Decydujemy się na korzystanie z usług platformy, która dostarcza gotowe elementy kodu i udostępnia interfejs graficzny do zarządzania nimi. Ryzyko jest takie, że aplikacja, którą stworzymy, jest przywiazana do tej konkretnej platformy. Czy to jest porównywalne do postawienia sklepu internetowego, np. na Shoperze?

Tak, to działa w podobny sposób.

Zatem, chcąc zmienić dostawcę usługi, nie mogę zabrać gotowego produktu, ale mogę zabrać dane, które tam umieściłam?

Dane, które tam wprowadziłaś, zazwyczaj można wyciągnąć, ale aplikacji nie przeniesiesz. Musisz zrobić ją od zera w innym miejscu.

To istotne ryzyko. Można je ominąć?

Szukając rozwiązania, stworzyliśmy własną platformę low-code do tworzenia aplikacji dla klientów jako narzędzie dla naszych deweloperów. Klientów nie obciążało to w żaden sposób, ponieważ dołączaliśmy tę „bazę klocków” jako dodatkową paczkę w ich gotowej aplikacji. Dzięki bazie elementów (np. formularz, tabelka) deweloperzy mogli szybciej budować narzędzia, głównie aplikacje biznesowe, do wewnętrznego użytku w firmie. Trudno było jednak znaleźć do tego programistów. Doświadczeni mówili: chcę programować, a nie wyklikiwać! Natomiast ktoś, kto zupełnie nie zna się na programowaniu, nie był w stanie z tego narzędzia korzystać, bo było low-code, czyli wymagało jednak pewnej umiejętności kodowania. Zrezygnowaliśmy z tego pomysłu i poszliśmy w stronę budowania bazy komponentów.

Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści

Pozostałe 78% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.

Kilka wariantów prenumeraty Pokaż opcje
Dwutygodniowy dostęp bez zobowiązań Wybieram

Abonament już od 100 zł miesięcznie

Dwutygodniowy dostęp bez zobowiązań

Pełen dostęp do wszystkich treści portalu
to koszt 100 zł miesięcznie
przy jednorazowej płatności za rok

WYBIERAM

Dwutygodniowy dostęp do wszystkich treści
portalu za 99 zł netto, które odliczymy od ceny
regularnej przy przedłużeniu abonamentu

WYBIERAM

Pełen dostęp do wszystkich treści portalu
to koszt 100 zł miesięcznie
przy jednorazowej płatności za rok

Dwutygodniowy dostęp do wszystkich treści
portalu za 99 zł netto, które odliczymy od ceny
regularnej przy przedłużeniu abonamentu

WYBIERAM

Polityka cookies

Dalsze aktywne korzystanie z Serwisu (przeglądanie treści, zamknięcie komunikatu, kliknięcie w odnośniki na stronie) bez zmian ustawień prywatności, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez EXPLANATOR oraz partnerów w celu realizacji usług, zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Usługa Cel użycia Włączone
Pliki cookies niezbędne do funkcjonowania strony Nie możesz wyłączyć tych plików cookies, ponieważ są one niezbędne by strona działała prawidłowo. W ramach tych plików cookies zapisywane są również zdefiniowane przez Ciebie ustawienia cookies. TAK
Pliki cookies analityczne Pliki cookies umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania przez użytkownika ze strony internetowej w celu optymalizacji jej funkcjonowania, oraz dostosowania do oczekiwań użytkownika. Informacje zebrane przez te pliki nie identyfikują żadnego konkretnego użytkownika.
Pliki cookies marketingowe Pliki cookies umożliwiające wyświetlanie użytkownikowi treści marketingowych dostosowanych do jego preferencji, oraz kierowanie do niego powiadomień o ofertach marketingowych odpowiadających jego zainteresowaniom, obejmujących informacje dotyczące produktów i usług administratora strony i podmiotów trzecich. Jeśli zdecydujesz się usunąć lub wyłączyć te pliki cookie, reklamy nadal będą wyświetlane, ale mogą one nie być odpowiednie dla Ciebie.